Już jest z nami, usypia właśnie słodko chrumkając. Ja oczywiście ryczę co chwilę bo nie mogę w to wszystko uwierzyć.
Z każdym dniem kocham go coraz bardziej, czy da się jeszcze mocniej :)
To dopiero kilka tygodni a przed nami całe życie.
Jeżeli to wszystko co wydarzyło się w moim życiu miało doprowadzić nas do tego momentu to było warto.