Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 11 maja 2014

Stacjonarna ;)

Stoi na stacji lokomotywa
ciężka, ogromna i pot z niej spływa...

Hehe to o mnie tylko ja dodatkowo leżę :)
U mnie odpukać wszystko okej, odliczam powoli dni do tej wielkiej chwili, choć mój spokój zakłóca jeszcze jedna wizyta kontrolna po drodze.

Czuję się dobrze i szczęśliwa sapiąc, kiedy próbuję zawiązać sobie sznurowadło.
Łezka mi się w oku kręci gdy dostaję kolejnego kopniaka i taka dumna jestem, że to moje dziecię takie silne :)
Czas się zacznie wyjątkowy i oby trwał, oby go nikt ani nic nie zakłóciło.
Prawie mnie tu nie ma, a będę pewnie jeszcze rzadziej.
Ale podczytuję was moje kobitki i ściskam i pozdrawiam mocno.
Ech to by było coś kiedyś się tak spotkać wszystkie razem, stadnie :)