Łączna liczba wyświetleń

piątek, 9 marca 2012

:)

Na wszystko brakuje mi czasu. Nie wyrabiam się z niczym.
Ach gdyby doba była dłuższa. Dziś w końcu piątek, dziś w końcu się wyśpię. Małż każe mi napisać, że trzepie właśnie piane z jajek:), jest wściekły bo nie mamy miksera, a gofry nam się zamarzyły.
Straszy mnie, że dostanę mikser na rocznicę ślubu:) Eche, pewnie, jeszcze czego:):)

Zbliżają się badania kontrolne, ale staram się jeszcze o nich nie myśleć, jeszcze nie. I tak stresu nie uniknę, więc chociaż staram się go odwlec w czasie. Pitu pitu, pitu:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz