Łączna liczba wyświetleń

sobota, 29 września 2012

Sobotnio...

Sobotnio snuję się po mieszkaniu, w piekarniku zawitała lazania a na mych paznokciach dosycha czekoladowy brąz. W planach miałam jeszcze ogarnięcie szaf, ale telewizor niestety zżarł mi pół dnia.
No cóż teraz już jestem udupiona bo paznokcie schną, wiadomo:)
Żeby życie składało się tylko z takich pierdół, żeby głowa była zajęta tylko takimi gównami.
Życzę tego wszystkim i sobie też. Wieczorem wybywam na miasto i będę się bawić. Dziś oficjalnie jestem zdrowa i tego się trzymam. Muszę wyciskać dobre dni jak cytrynę, na maksa, do końca.
Jeszcze parę dni pracy i wybywam z przyjaciółką nad morze. Wczasy zdrowotne, odchudzające, relaksacyjne. Wszystkiego po trochu. A przede wszystkim terapia dla mózgu, bardzo nam wszstkim potrzebna. Ściskam

8 komentarzy:

  1. Lubię takie dni jak zajmuję się czymś intensywnie, nawet jakimiś pierdołami , które sprawiają że nie myślę o chorobie.
    Kochana Ty Moja leć, szalej, wypij co nieco za NAS wszystkich, żeby nam się dobrze wiodło, w zdrówku oczywiście :)!

    OdpowiedzUsuń
  2. wczoraj obiecałam sobie, ze już nigdy nie będę narzekała na nudę.. od wczoraj kocham się nudzić, kocham nudna pracę, monotonię.. tak mi dał wczorajszy dzień popalić!

    OdpowiedzUsuń
  3. Udupienie paznokciami - cuuuudne!:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne, cudne. A dziś boli głowa i se myślę, że może lepiej było się jednak ponudzić zamiast się szwędać po mieście:)
    Ostra kochamy się dzisiaj nudzić z tobą.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widze ze czekoladowy brąz ma wzięcie tej jesieni :P

    Cóż warta byłaby nuda bez tych szalonych chwil przedtem?
    :**

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu czy znasz książkę Lance Armstronga "mój powrót do życia"? Opisuje tam swoją walkę z rakiem ale też wątpliwości podczas tzw. powrotu do normalności...
    kowalska

    OdpowiedzUsuń
  7. A nie znam:) ale chyba muszę sie z nią zapoznać:))) dzięki

    OdpowiedzUsuń