Idą święta i od razu mi lepiej, radośniej. Nie myślę o tym czego się boję i już.
Prezenty mam już wszystkie. W tym roku super się zorganizowałam i już od 2 miesięcy powoli zbierałam kolekcję:) Jutro małż bierze się za okna (już nie pamiętam jakie mam widoki z okna), a ja lecę półki, szafki i inne zakurzone obszary.
Jutro również wkroczy na salony choinka, ach, ach nie mogę się doczekać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz