Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 27 lutego 2012

Grupa wsparcia


Dobrze pisze Kowalska, że jesteście moją grupą wsparcia, dzięki:)
Wszyscy właściwie dobrze i mądrze piszą i bardzo to dla mnie ważne, szczególnie w gorszych chwilach, takich jak wczoraj.
Wczoraj bolało mnie wszystko. 
Bolała mnie moja choroba.
Bolała mnie moja wściekłość na świat.
Bolał mnie mój związek.
Bolała mnie niesprawiedliwość.
Bolała mnie niepewna przyszłość, nadzieje, marzenia, które mogą się nie spełnić.
Cały dzień łaziłam z zaciśniętym żołądkiem, raz wściekła jak osa, a za chwilę obojętna.
Zawory puściły w czasie wieczornego mycia zębów. Łzy poleciały ciurem. Jeszcze chwila i umarłabym od ilości pasty wciągniętej szlochem do płuc. No i przeszło, wyryczałam, wyszlochałam, wyżaliłam się życiu.
A żal do życia mam przeogromny:) niestety:(
Ach te baby...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz