- zastanawianie się co kupić na prezenty
- kolejki w sklepach
- kolędy
- potrawy
- nastrój
- światełka
- wszystko
- zamieszanie przy stole
Generalnie większość czasu spędzam z zaciśniętym gardłem bom płaczliwa z natury:)
No i te myśli, że mogło mnie nie być, a jestem i takie tam owakie.
Wczoraj jarmark świąteczny był cudny i zimny jak nigdy. Grzaniec (ce) rozgrzewały nas wyśmienicie.
Wciągneliśmy również kilka przysmaków. A propo przysmaków, w tym roku po mojej stronie leży zrobienie ciast do mojej rodziny i do rodziny męża. Ulalala będzie się działo, gdyż daleko mi do Alex:)
Stawka tym bardziej rośnie bo oceniać będzie teściowa, no to się muszę postarać:)
Znam siebie i wiem, że pomiędzy kolędami poleci niejedno przekleństwo bo coś na pewno mi nie wyjdzie:)
No zobaczymy, zobaczymy:)))
a mi przypadnie zrobienie- wszystkiego! brrrr już się zmęczyłam.
OdpowiedzUsuńAle ciepłem świątecznym powialo:)))
OdpowiedzUsuńDasz radę :))
mnie brakuje zapachu pasty do podłogi- tak z dzieciństwa
OdpowiedzUsuńkojarzą mi się święta...
i pomarańcze, mandarynki, cukierki czekoladowe, ależ to były
rarytasy prawdziwie świąteczne:)
ja do dzis, jak obieram cytrusy to przypominaja mi sie swieta...
Usuńno tak...
Usuńmy to miałyśmy odświętne święta...
a te młode to bendom wspominać kolędy
w supermarketach:D
Oj tam oj tam, nie zrzedz!
UsuńKażde czasy sa najfajniejsze dla tych, którzy w nich żyją.
:) rozprawiajmy, rozprawiajmy:)))
OdpowiedzUsuńsię z kim?
Usuńdzień dobry Anusiu:)
OdpowiedzUsuńgaga
Zaganiana dzisiaj byłam. Cześć gaga:) i dobranoc:)))
OdpowiedzUsuńMoja droga. W razie czego śmiało pytaj, pomogę :))) Pozdrawiam, Aleex :)
OdpowiedzUsuńżyczę wszystkiego najlepszego od święta i na co dzień... dużo uśmiechu, radości i wszystkiego, czego sobie zamarzysz!
OdpowiedzUsuńwww.maryska-to-ja.blogspot.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń